To jak na razie moje ulubione europejskie miasto. Razem z Edynburgiem ma się rozumieć. Uwielbiam tę różnorodność: każda dzielnica, którą miałam okazję zobaczyć jest inna i niepowtarzalna. Zrobiliśmy sobie zwiedzanie przekrojowe: od hipsterskich okolic Brick Lane po wymuskane trawniki Regent's Park.
Na zdjęciach Old Spitalfields Market i okolice Brick Lane właśnie.
Bardzo podobają mi się te zdjęcia. Nastrojowe. Zwłaszcza pierwsze. Czekam na więcej :-)
OdpowiedzUsuń