Udało nam się załapać jedynie na Design w Kontenerach, który był tylko jednym z elementów Design Days w Gdyni. Strasznie żałuję, że nie widziałam wystawy poświęconej szwedzkiemu designowi, takie życie. Ale o co w ogóle chodzi? Pokrótce: na placu Grunwaldzkim w Gdyni stanęło dwadzieścia jeden kontenerów, w których swoje projekty pokazali bardziej i mniej znani twórcy. Można było pomacać, usiąść, pogadać i kupić. Design w Kontenerach to impreza cykliczna, więc radzę być czujnym co najmniej jak pies Cywil.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz