piątek, 23 lipca 2010

Deficyty energii twórczej

Praca w korporacji nie sprzyja twórczym zajęciom jak pisanie bloga. Przynajmniej w moim przypadku. Twórczym zajęciom sprzyja bezrobocie. Przez to, że aktualnie poświęcam się pracy jak chyba jeszcze nigdy w życiu, tutaj wieje pustką. Na pocieszenie zostaje mi fakt, że praca sprzyja dochodom, więc ostatnio mieszkanie wzbogaciło się o granatowy wielki wazon  i turkusową poduchę-siedzisko. 



Na zdjęciu znów lampy. Tym razem w odsłonie wakacyjnej i  stylu eko. Ciekawe czy udałoby się tak pokombinować na zasadzie "zrób to sam"?

4 komentarze:

  1. ze zrob to sam problem ploega na tym,ze ladnie i latwo wyglada na zdjeciach , a w rzeczywistosci roznie to bywa.caluje

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację, dlatego często moje wizje pozostają na etapie planów. :) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie... rzadko tu bywasz ostatnio... oby to się zmieniło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja myślałam, że sobie na jakieś przyjemne wakacje pojechaliście. Mam nadzieję, że nowa praca przynajmniej sprzyja nie tylko dochodom, ale i satysfakcji.

    OdpowiedzUsuń