sobota, 4 lutego 2012

Lily Allen kobieco

Sierpniowy numer Elle U.K. Niesamowita przemiana. Trzymam kciuki za nowy kurs jaki Lily obrała w życiu, choć w wydaniu "niegrzeczna dziewczynka" też bardzo ją lubiłam. Szkoda tylko, że już sama nie wykonuje swoich utworów. Zawsze odnajdywałam w nich jakieś sytuacje z własnego życia, lub skojarzenia z bliskimi mi osobami.




2 komentarze:

  1. Lily faktycznie nie do poznania. Moim zdaniem przemiana in plus. Bardzo podoba mi się także okładka.

    OdpowiedzUsuń