środa, 25 września 2013

Hasie, szkło i byle co

Ze wstydem przyznaję mamy dziś 25 września, a tu pierwszy post w tym miesiącu. To wszystko dlatego że:
- nie mogę już patrzeć na szablon mojego bloga i baner...
- byłam na wakacjach. W tym właściwie tydzień bez dostępu do internetu, czyli wakacje totalne.

Szykuję się na jesień i blogową ofensywę. Chcę, żeby było więcej, regularniej, ciekawiej, praktyczniej i ładniej (o ironio, zważywszy na tytuł mojego poprzedniego bloga i adres mailowy). Jeśli macie jakieś uwagi, coś Was szczególnie denerwuje na Nightswimming lub szczególnie się podoba, jestem otwarta na krytykę. W komentarzach lub mailowo.

A poniżej parę moich obrazków, które może przekonają kogoś, że jesień nie jest taka najgorsza.









Zdjęcia z  archiwum autorki ;)





6 komentarzy:

  1. Ja nie byłam na żadnych wakacjach a też nie jestem w stanie nic napisać;-) Ja bym tylko chciała żeby było częściej i więcej Ciebie na zdjęciach bo się stęskniłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka wada publicznego bloga, że jakoś się nie palę do umieszczania swoich zdjęć :-). A na tęsknotę polecam wycieczkę do Warszawy!

      Usuń
  2. Kasztany mnie przekonują (jeśli to kasztany są...). Poza tym jesień mi jakoś specjalnie nie bruździ, mam fajny płaszczyk jesienny, to se chodzę i się cieszę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam teraz do jesieni nie pałam miłością - mam anginę :/ Chciałabym,żeby było więcej designowych inspiracji! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi z powodu anginy :*. Designowe inspiracje powiadasz... da się zrobić!

      Usuń