sobota, 21 listopada 2009

Jak się nie ma co się lubi, to się robi, żeby mieć

Taki mi właśnie przyszedł do głowy cytat z piosenki, kiedy przeglądałam ofertę jednego ze sklepów internetowych z ciekawym designem. Co prawda nie stać mnie na większość rzeczy stamtąd pochodzących, ale to nie znaczy, że tak będzie zawsze. Mam nadzieję.
A zanim stanę się wystarczająco bogata, by wydawać pieniądze na ekstrawagancje pokroju drylownicy do jabłek, czy dozownika do muesli, stawiam na kreatywność i potęgę ludzkiej wyobraźni.



Patrząc na te "lampiony", nie mogę przestać się uśmiechać.

Zdjęcie znalezione w sieci.


2 komentarze:

  1. What a surprise to see my graters here. They are old and rusty and yet they created such a lovely light!

    OdpowiedzUsuń