czwartek, 13 stycznia 2011

Skąd czerpać inspirację?

Oczywiście głównie z internetu. Ale czasem wizja idealnego wnętrza przychodzi z całkiem niespodziewanych miejsc. Niektóre blogi modowe gdzieś w tle pokazują niesamowite miejsca. Na przykład mieszkanie Nadii ze Stylebytes, które przez długi czas było blogiem wręcz kultowym i chyba ważniejszym niż Sartorialist.
Poza tym okładki płyt, np.: Carli Bruni No Promises

No i filmy. Domy i mieszkania z jakich filmów pamiętacie? Ja uwielbiam podglądać wnętrza w filmach kostiumowych takich jak Rozważna i romantyczna Anga Lee czy Gosford Park Roberta Altmana, ale też w całkiem współcześnie osadzonych. Jasny i wręcz sterylny dom na plaży Claire Richards (Renee Zellweger) w Białym Oleandrze i moje chyba ulubione wnętrza we Wszystko gra Allena. Wnętrza opowiadają o bohaterze. O tym kim jest, jego kondycji psychicznej. Holly Golightly, która była wiecznie "w podróży", za to zawsze ze stylem. Można by pewnie napisać całą pracę magisterską o motywie stalowych schodów ewakuacyjnych w amerykańskiej filmografii. Tak samo jak o paryskich oknach z kutą balustradą i widokiem na wieżę Eiffela ;).


 Wszystko gra
 Biały Oleander
I nieśmiertelne Pożegnanie z Afryką, czyli film rekordzista: płaczę zanim się jeszcze skończą napisy  - uwaga, uwaga - początkowe. Wystarczy pierwsze zdanie w ustach Meryl Streep: "Miałam kiedyś farmę w Afryce..."

8 komentarzy:

  1. Ja sie teraz nieprzerwanie zachwycam mad men.arcydzielo. A wracajac do poprzedniego postu, ja tez mam fatalny aparat (a mial byc rewelacja, nie ufaj sprzedajacym jak nie znasz sie na rzeczy)a chcialabym tyle rzeczy fotografowac. Lustrzanki nei kuie bo wiem,ze sie jej po prostu nie naucze:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie każdy film Woodego Allena to kopalnia inspiracji.
    Ładny ten blog;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z Moments, Nowojorskie lofty w filmach Allena zawsze mnie zachwycają niezobowiązującą atmosferą bohemy... i te wszystkie meble vintage...ech. Akcja Wszystko gra chyba toczy się w Londynie, dobrze pamiętam? Co konkretnie podobało ci się najbardziej? Musze obejrzeć jeszcze raz, nie tylko dla wnętrz, to jeden z jego ambitniejszych filmów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, w Londynie. To chyba mój ulubiony jego film. Podobało mi się mieszkanie Chloe i Chrisa ze względu przede wszystkim na widok i przestrzeń; mieszkanie Noli, bo jest bardzo dziewczęce i ma fajną drewnianą literkę "N"na regale :). Wnętrza doskonale oddają status i charakter bohaterów. Nawet tych drugoplanowych. No i Londyn, który uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też uwielbiam Londyn... takie piekne wspomnienia mam :)
    Koniecznie muszę obejrzeć jeszcze raz "Wszystko gra", tylko zbyt dobrze pamiętam zakończenie zeby się odważyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne, szczególnie płyta Carli Bruni.
    A ja ostatnio się zachwycałam wnętrzami z filmów: A single man, Ghostwriter i obrazami oraz plakatami z filmu Xaviera Dolana "Zabiłem swoją matkę".

    OdpowiedzUsuń
  7. Julka: ciekawa strona. Nie znam tych seriali. Może czas nadrobić zaległości? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. "Wszystko gra" to mój ulubiony film Allena, więc z zasady podoba mi się w nim (nomen omen) wszystko, łącznie z tym niesamowitym londyńskim mieszkaniem. Zawsze się zastanawiam, ile może kosztować takie cudo (tzn. czy musiałabym pracować na nie 1000 czy więcej lat). Szkoda tylko, że tak sterylnie i oszczędnie je urządzili. Ja to bym zaszalała :-)

    OdpowiedzUsuń