Oczywiście Czarny łąbędź Darrena Aronofsky'ego:
Chyba nie trzeba nikomu przedstawiać tego filmu :). Polska premiera: 21. stycznia.
Jak zostać królem Toma Hoopera (znów tłumacze dali ciała, oryginalny tytuł: King's Speech):
Bardzo dobrze przyjęty na festiwalu w Toronto z doskonałą rolą Colina Firtha. Premiera: 28. stycznia.
Nie opuszczaj mnie Marka Romanka:
Film na podstawie prozy Kazuo Ishiguro, z Keirą Knightley i Carrey Mulligan w rolach głównych. Czy możne być mniej niż dobry? Premiera: 04. marca.
Niepokonani Petera Weira:
Oparty na prawdziwej historii uciekinierów z syberyjskiego gułagu. Mocne polskie wątki. Trzeba się przekonać samemu, co Weir zrobił z tą historią. Premiera: 08. kwietnia
Blue Valentine Derek Cianfrance:
Spodobał mi się klimat zwiastuna, a poza tym Michelle Williams intryguje mnie jako aktorka. Wciąż kojarzę ją głównie z serialu Jeziorem Marzeń, co jest mocno niesprawiedliwe zważywszy na świetne role w Brokeback Mountain i Gdyby ściany mogły mówić II. Niestety nie mam informacji o dacie polskiej premiery.
A Wy na jakie filmy czekacie w tym roku?
"Black swan" to zdecydowanie wisienka na torcie tegorocznych premier.Szczególnie po zwiastunie, jaki widziałam dzisiaj w kinie. Do tego "Mr Nobody"...gdybym miala wpływ na ludzi zmusiłabym Jean Pierra Jeuneta do najkręcenia jakiegoś obrazu.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
The Way Back oparto na książce, która wg niektórych historyków brytyjskich - ekspertów od gułagów (książkę wydano po ang w Wielkiej Brytanii, bo w niej osiadł Polak, który był jej autorem) jest fikcją. Tn. oczywiście wiadomo, że byli uciekinierzy z gułagów i taka historia mogła się zdarzyć, ale ten akurat Polak swoją hitorię jeśli nie zmyślił, to bardzo ubarwił...
OdpowiedzUsuńAnno Mario: Ja słyszałam, że historia jest prawdziwa, ale Rawicz skłamał pisząc, że brał udział w ucieczce. Aczkolwiek moje źródło nie jest jakoś wybitnie wiarygodne - Forum Filwebu :).
OdpowiedzUsuńMiss Cinname: też odliczam dni do Łabędzia. Lubię Portman :).
Czekam na "Black swan"... nie wiem kiedy będa grali w Oslo... ostatnio widzielimy "The concert", świetna muzyka! Film trochę łzawy, ale klimaty rosyjskie fantastyczne!
OdpowiedzUsuńps. ta biała lampa jest z Mooi chyba...
OdpowiedzUsuń